Chiny ciągle są na spadkowym kursie, jeśli chodzi o wzrost PKB. Niedawno pisaliśmy, że dynamika na poziomie 6,5 proc. to najgorszy wynik od dekady. Najnowsze prognozy 85 ekonomistów ankietowanych przez agencję Reuters wskazują, że ten rok upłynie na dalszym hamowaniu.
Średnia typowań zakłada wzrost gospodarczy Chin o 6,3 proc., co będzie najgorszym średniorocznym wynikiem od 29 lat. Przypomnijmy, że w 2018 roku było to około 6,6 proc., a jeszcze rok wcześniej - 6,9 proc.
Oczywiście wzrostu PKB powyżej 6 proc. pozazdrościć mogą wszystkie największe kraje świata, ale trzeba pamiętać, że w szczytowym momencie sprzed kryzysu lat 2007-2008 Chiny rosły w tempie 15 proc. Biorąc pod uwagę gigantyczny udział tego kraju w handlu, spowolnienie gospodarcze grozi globalnymi konsekwencjami.A jak to ma dotknąć Polskę? Zamiast kupić chiński towar, być może kupimy indyjski albo z Bangladeszu, zapłacimy trochę więcej i tyle. Na polskie PKB może mieć to jedynie wpływ z tego powodu, że my sporo produkujemy na Niemcy, a oni sprzedają do Chin. No to będą produkować głównie na rynek wewn. Co w tym złego. Po tyłku dostaną konsumenci w bogatych krajach które wprowadziły cło. Spadną ceny ropy i innych surowców więc będzie pole do manewru na obniżenie cen produktów exportowanych z Chin. Jedynym zagrożeniem może być deflacja No to będą produkować głównie na rynek wewn. Co w tym złego. Po tyłku dostaną konsumenci w bogatych https://przepychanie.com.pl krajach które wprowadziły cło. Spadną ceny ropy i innych surowców więc będzie pole do manewru na obniżenie cen produktów exportowanych z Chin. Jedynym zagrożeniem może być deflacja kogo obchodził kryzys w China,. USA itd. Górnicy kopali węgiel, ZSRR brał, rurami gaz, ropa sobie płynęli - Pojechał na Zachód, parę miesięcy popracował, wracał, Budował Wille - Zarabiał dziennie w Polsce 1 000 - 2 000 zł. Zarobił w Zachodnich Niemczech dziennie 100 Marek, Markę sprzedał za 1 500 zł. Pnieważ Chinczycy nie tylko dużo produkują, ale także dużo kupują. Gy będą kupowac mniej, inni bedą mniej zarabiać. Na całym świcie. A gdy będ mniej zarabiać to będą kupować mniej polskich towarów lub kupować taniee taniej. Świat jest bardziej połączony i współzależny niż ci się zdaje. A my akurat jesteśmy mało odporni i nieprzygotowani na dekoniunkturę i wojnę handlową.